25 listopada 2008, 00:00
Właśnie siedzę nad zadaniem domowym z polskiego ,,Co jest miarą człowieczeństwa w człowieku" ... tak, wiem która godzina... no cóż... ciężkie jest życie artysty... jak się tak późno do domu wraca to potem się w nocy uczy, ale nie jest źle jeszcze nie zasypiam, jeszcze! Byłam na próbie zespołu dzisiaj.... wróciłam o 21.30 do domu, później wpadła jeszcze do mnie kuzynka zadanie zrobić, bo sama nie potrafiła...
Potem, jak skończę polski, jeszcze muszę się nauczyć na kartkówkę z chemii... Tragedia!!! Nienawidzę chemii!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Help me! Niech ją ktoś w ogóle wykreśli ze szkolnictwa!... Tak, gdyby się tak dało...
Już nie marnuje dłużej czasu... mykam się dalej uczyć
pozdrawiam